Koan

01.29

Wielu z nas reprezentuje sposób myślenia polegający na budowaniu jednej rzeczy na szczycie poprzedniej. Na dodawaniem czegoś do już istniejących i akceptowanych przez nas struktur. W efekcie łatwo poddajemy się stereotypom i bezrefleksyjnie unikamy angażowania się w proces zmian. Działamy w obszarze powtarzających się rozważań: złe–dobre, brzydkie–piękne, moje–twoje… Wpadamy coraz głębiej w schematy i coraz bardziej poddajemy się kolejnym ograniczeniom. Każda informacja przechodzi przez gęste sito naszych przekonań, nawyków i przyzwyczajeń. W efekcie bywa zniekształcona, niekiedy przekłamana.

Literatura przedmiotu opisuje przykład ojca, który przyprowadził swoją nastoletnią córkę do psychologa i od drzwi wykrzykiwał jaka to z niej lafirynda, jak bardzo źle się zachowuje, pije, pali, puszcza się na lewo i na prawo i w ogóle nie szanuje swoich rodziców. Wreszcie, w drugiej minucie tych wrzasków, psycholog przerwał słowotok rozwrzeszczanego ojca i zadał mu dwa pytania: „Jak głęboko musisz zranić swoją córkę, by jej pokazać, że ją kochasz?”, „Jak długo potrzebujesz udowadniać to innym, by samemu w to uwierzyć?” To koan- pytanie, które nie jest pytaniem, ale swoistą zachętą do refleksji. Od dłuższego czasu można mieć wrażenie że sformułowanie „współpraca szkoły z rodzicami” to oksymoron- podobnie jak „gorący lód” czy „zimne ognie”. Dlaczego tak się dzieje? Z jednej strony obarczamy się odpowiedzialnością za skuteczność podejmowanych przez nas działań, z drugiej zaś delegujemy na drugą stronę obowiązki, których nie zawsze chcemy czy też możemy dopełnić. „Dziecko większość czasu spędza w domu, w związku z tym, co my możemy…” mówią nauczyciele. „Szkoła ta miejsce, w którym profesjonaliści powinni w sposób fachowy zadbać o rozwój a nawet formację naszych dzieci” – mówią z kolei rodzice. Jak długo będziemy powtarzać, że to oni są winni, nim zrozumiemy, że odpowiedzialność leży po obu stronach – rodziców i nauczycieli. Może zamiast się wzajemnie oskarżać, powinniśmy nauczyć się sobie wspólnie dziękować?

 

Share on facebook
Facebook
Share on linkedin
LinkedIn
Share on twitter
Twitter
Share on linkedin
LinkedIn
Share on pinterest
Pinterest