PYTANIA

32.06

Jedno w wydawnictw zorientowanych na zaspokajanie potrzeb szkół i nauczycieli przyjęło za swoje hasło bardzo nośne zdanie: „Edukacja jest podróżą”. Podróże wielu z nas łączą się z różnymi skojarzeniami. Dla jednych to miejsce, do którego dzięki niej dotarliśmy. Dla innych to ludzie, z którymi dzielimy trud wędrówki. Są i tacy, którym wystarczy sam proces wędrowania czy wręcz planowania kolejnych etapów drogi. Aspektów podróżowania jest wiele. Ważne, by były na tyle ważne, żeby się nam chciało chcieć. I żebyśmy po zakończeniu jednej drogi, mieli potrzebę wyruszenia w następną. A edukacja? Jeśli edukacja jest podróżą, to co jest jej celem, procesem dochodzenia do celu, praktyką planowania?

Kilka lat temu CBOS zapytał uczniów o ich poczucie związku ze szkołą. Odpowiedź „boję się niektórych lekcji” wybrało średnio 44,4% badanych, „nudzę się na niektórych lekcjach”-38,4% . To oczywiście odpowiedzi subiektywne i zapewne pomijające całkowicie zaangażowanie nauczycieli. Z drugiej strony wskazują na jeden z istotnych aspektów oceny edukacji szkolnej przez uczniów. Mówi, że dla nich ta podróży, nie jest wystarczająco atrakcyjna. A co zrobić, żeby edukacja była podróżą? Żeby budziła potrzebę, chęć osobistego zaangażowania i determinację w procesie dochodzenia do celu? Blisko pół wieku temu amerykański mitoznawca, religioznawca, pisarz i myśliciel Josepha Campbell opublikował książkę zatytułowaną „Bohater o tysiącu twarzy” będącą sumą jego przemyśleń na temat tego, co łączy treści rozmaitych mitów, sag, podań, historii dotyczących roli bohatera. W oparciu o tę książkę opracowana została jedna ważniejszych metod coachingowych nazywana „podróżą bohatera”. Pierwszy punt, którego dotyczy obejmuje powodu, dla którego bohater wyrusza w swoją heroiczną podróż. Każdy bohater nim siądzie na swojego rumaka, dostaje jakiś sygnał, który wzbudza w nim głębokie przekonanie, że tak dalej już być nie może. Wiele wskazuje na to, że dziś przed podobnym wyzwaniem stoi szkoła. Nauczyciele. Być może część rodziców. Zaś znaczna część uczniów znajduje się już w zupełnie innym miejscu. Nie można stać w miejscu. Pytania, które warto w takim momencie postawić to:

  • Co jest dla mnie wyzwaniem?
  • Dlaczego to jest dla mnie ważne?
  • Na czym polega mój dyskomfort?
  • Co w tej sytuacji powoduje, że potrzebuję (chcę) coś zmienić?
Share on facebook
Facebook
Share on linkedin
LinkedIn
Share on twitter
Twitter
Share on linkedin
LinkedIn
Share on pinterest
Pinterest