Wartości

02.02.

Wielu z nas tak postrzega rzeczywistość przez to co się nie może udać. Bywa, że mówimy: „Tego nie da się zrobić!”, „W naszym środowisku to się na pewno nie uda”, „Oni tego nigdy nie zrobią” albo „Oni na to nie pozwolą”. Z faktami trudno dyskutować. Skoro „oni” tacy są, to co my możemy zrobić? A może warto popatrzeć na świat poprzez wartości? Co nami kieruje? Co nas napędza? Z czym się utożsamiamy? Do jakiego świata przygotowujemy nasze dzieci? Często podchodzimy do życia zadaniowo i życzeniowo jednocześnie. Myślimy, że skoro my uważamy coś za słuszne, to tak samo powinien myśleć cały świat. To piękne mieć w sobie taki żar i przekonanie o szczególnej wartości swoich idei i sensowności podejmowanych działań. Tymczasem ludzie dookoła nas mogą mieć poglądy absolutnie odmienne. Jesteśmy po prostu różni. W sposób szczególny odmienności te podkreślają nasi podopieczni. I nie chodzi tylko o to, że oni są tubylcami w świecie nowych technologii, a my-dorośli z reguły obcymi w nim przybyszami. W grę wchodzi szerszy kontekst społeczny związany też z postawami. Nasze dzieci to na ogół osoby, które nie rozumieją pojęcia braku i potrzeby zabiegania o coś. Ich świat, to środowisko pełne wszystkiego, stymulowany w dodatku reklamowym przekazem, że to wszystko im się należy. W efekcie często my dorośli, zarówno rodzice jak i nauczyciele powinniśmy pracować nad zmianą swoich metod oddziaływania na naszych wychowanków. Nie wystarczy nagroda i kara. Nie wystarczy logiczne argumentowanie. Nie działa też odwoływanie się do doświadczeń oraz tradycji. Potrzebne jest stwarzanie nowych, atrakcyjnych sytuacji rozwojowych czy edukacyjnych. Stwarzanie możliwości rywalizacji samych ze sobą – na przykład poprzez działania, uczenia się czy poprzez gry. Coraz bardziej konieczne jest stymulowanie przez wiązki bodźców pozwalające realizować się uczniów zgodnie z zasadami typowego dla nich multitaskizmu. Nasza odpowiedzialność to z jednej strony pokora wobec ograniczeń czy barku zaangażowania innych, z  drugiej zaś chęć i konsekwencja w dążeniu do celu. W wielu tekstach dotyczących skutecznego działania pojawia się wypowiedź świętego Franciszka: „Boże, daj mi odwagę, bym zmieniał rzeczy, które zmienić mogę, spokój, bym godził się z rzeczami, których nie mogę zmienić oraz mądrość, bym potrafił je rozróżnić”. To bardzo mądre słowa. Warto samych siebie zapytać: Co zamierzamy osiągnąć w pracy z naszymi wychowankami, a z czego jesteśmy skłonni zrezygnować? Co pozwala nam trwać i konsekwentnie zmierzać do celu? Czego się uczymy z tych sytuacji, w których musieliśmy odpuścić?

Share on facebook
Facebook
Share on linkedin
LinkedIn
Share on twitter
Twitter
Share on linkedin
LinkedIn
Share on pinterest
Pinterest