WSPARCIE ROZWOJU

23.02.19

Istnieje angielskie powiedzenie: „Keep your eyes on the prize” co można przetłumaczyć jako „Skupiaj swój wzrok na nagrodzie”. Życie pełne jest błędów, potknięć a niekiedy nawet upadków. Dużo łatwiej sobie z nimi poradzić, kiedy podtrzymuje nasze zaangażowanie myśl o efekcie końcowym. Osiągnięty efekt, to jedna z nagród jaką możemy zyskać po dobrze i skutecznie wykonanej pracy. Ale warto też pomyśleć  o innego rodzaju nagrodach. O prawie do drobnych przyjemności, które sobie udzielimy po wykonaniu częściowego zadania. O większej gratyfikacji jaką sobie przyznamy na zakończenie jakiejś ciężkiej pracy. To miłe lubić siebie i czuć się przez siebie lubianym. Warto zadbać o swoje samopoczucie. Zwłaszcza, że my sami najlepiej wiemy, który z wielu drobiazgów może nam sprawić największą przyjemność. Warto zadbać o to, by nasz uczeń obok pracy zaplanował sobie zbiór drobnych gratyfikacji – godzinę ulubionej gry na komputerze, wspólną zabawę ze znajomymi, wyjście do kina. Dobrze, kiedy towarzyszący w pracy ucznia nauczyciel również pomyśli o jakiś nagrodach dla samego siebie. Może o gorącej kąpiel, pójściu do fryzjera czy jakiś niewielkich (?!) zakupach w najbardziej atrakcyjnej galerii. Zresztą to samo dotyczy rodziców. Oni też wpływają na sukcesy swoich dzieci. Może warto to oddziaływanie zwielokrotnić, uczynić wspólną odpowiedzialnością dorosłych. A kiedy nasz uczeń, dziecko osiągnie zaplanowany rezultat, umówić się na wspólne świętowanie sukcesu. To mogłaby być dobra tradycja, którą zaszczepimy w szkole w celu wzmocnienia wspólnej pracy na rzecz rozwoju naszych wychowanków. Tymczasem oczekujemy od naszych dzieci oraz uczniów coraz większej odpowiedzialności. Co gorsza formujemy w tym celu specjalne systemy oceniania, nagród oraz kar. Uczeń, który zachowuje się nagannie na lekcji otrzymuje uwagę stanowiącą formę kary za jego niewłaściwe zachowanie. Uczeń, który nie  przygotuje się należycie do pracy klasowej, otrzymuje ocenę niedostateczną, stanowiącą formę kary za to, że nie nauczył się tego, czego od niego oczekiwano. Uczniowi, który nie przychodzi do szkoły obniża się sprawowanie w ramach kary za lekceważenie przez niego jego szkolnych obowiązków. Kara jest najprostszą metodą wykazania naszej dezaprobaty wobec postępowania naszych podopiecznych. lęk przed karą jest jednak jednym z najmniej skutecznych środków porządkujących i wpływających na kształtowanie oczekiwanych postaw oraz zachowań. Wychowanie opierające się na karze może pomóc dziecku nauczyć się tylko tego, czego nie powinno robić, nie pomaga jednak w nauce jak powinno się zachowywać. Jeśli nawet uczeń zapamięta czego mu nie wolno i co może być podstawą ukarania go, prędzej skupi się na tym jak uniknąć kary, niż na tym jak postępować zgodnie z oczekiwaniami, w tym wypadku szkoły i nauczycieli.

Share on facebook
Facebook
Share on linkedin
LinkedIn
Share on twitter
Twitter
Share on linkedin
LinkedIn
Share on pinterest
Pinterest