DECYZJE

Istnieje olbrzymia grupa osób, które swoją potencjalną aktywność skupioną na dokonaniu możliwych zmian w swoim życiu rozdrabnia powtarzając nieustannie zdania typu: „Jak byłoby wspaniale, gdyby…” albo „Co mógłbym zdziałać, gdyby tylko…”. Z tej grupy rekrutują się najliczniej osoby, które swoje nadzieje lokują przede wszystkim w kuponach toto-lotka, w osobistym udziale w rozmaitych audio-tele czy wysłaniu smsów dających nadzieję na wygrania czegoś wielkiego zupełnie za darmo. Dzięki zaangażowaniu tych ludzi fantastycznie żyje się wszystkim właścicielom firm organizujących przedsięwzięcia typu „możesz dostać coś za darmo”. Tymczasem, mimo pozorów gwarancji wygrania czegoś wielkiego, jedynymi przegranymi w tych zabawach są ci, którzy wierzą, że tak się może rzeczywiście wydarzyć i płacą za nadzieję, że ktoś za drobne pieniądze spełni kiedyś ich największe pragnienia. I kto to mówi?!- zapyta zaraz wnikliwi czytelnik moich wypowiedzi. Ktoś, kto napisał, że marzenia się spełniają! To prawda, wielokrotnie i w wielu miejscach twierdziłem i potwierdzam, że marzenia się spełniają. Wszystkie nasze marzenia, w które zdecydujemy się zaangażować swoje działanie. Siebie samych. Coś dużo więcej niż trzy złote na kupon. Swoje życie. Bowiem osoby, które rzeczywiście spełniają swoje pragnienia, skupiają się nie na tym, kto może im coś dać za darmo, ale na tym, co sami mogą zrobić, by ich pragnienia przeobraziły się w rzeczywiste kształty.