Rozwój

child-1183585_1280

Szkoła jest od uczenia. Ktoś doda- i wychowywania. No i dobrze. W końcu szkoła jest dlatego, że na świecie są dorośli, którzy wiedzą lepiej i dzieci, które są wiedzy dorosłych pozbawione. Żeby dzieci mogły stać się dorosłymi, muszą się dowiedzieć tego, co wiedzą dorośli. I dlatego właśnie wymyślono szkołę. Kpię.

Szkoła jest wspaniała. Szkoła jest wspaniała dla dorosłych. Jest najlepszym dowodem na to, że dorośli są lepsi od dzieci. Wiedzą i dzięki temu są mądrzejsi. Ten który jest mądrzejszy musi być lepszy. Dorośli z definicji są lepsi o dzieci. Martwię się trochę.

Jak żyć, być może spyta dziecko naiwnie, w szkole, która co prawda uczy, ale nie uczy po co uczy. Która poświęca większość swoich starań przekonywaniu swoich uczniów do tego, by uczyły się tego, co już wiedzą albo tego, czego z łatwością mogą się dowiedzieć, zawsze kiedy tylko będzie im to potrzebne. W ograniczonym zakresie natomiast odnosi się do tego, co jest naprawdę ważne- jak i w jakim celu korzystać z tego, czego już doświadczyliśmy i co już posiadamy.

Mózg dziecka, nim to jeszcze pojawi się w szkole, wykonuje tytaniczną robotę. Ten mały obywatel uczy się co najmniej jednego obcego języka, bogatej wiedzy z zakresu matematyki, przyrody, geografii, historii. Korzysta do tego z przeogromnych możliwości własnej kreatywności, działań artystycznych i ruchu. Rozwija niczym nie ograniczane kompetencje społeczne – buduje relacje, kształci w sobie empatię, negocjuje, uczy się różnych ról społecznych, współpracy i pomagania innym. Intensywność rozwoju dziecka jeszcze zanim przyjdzie do szkoły jest tak dynamiczna, że już samo to powinno budzić w dorosłych poczucie szacunku i respektu.

Dzieje się tak, ponieważ w przypadku każdego dziecka mamy do czynienia z nie byle jakim człowiekiem. Człowiekiem, który przychodzi do szkoły z niemałym bagażem wiedzy, refleksji i doświadczeń. Tyle tylko, powie ktoś, że jest to dorobek dziecka – coś czego jakby nie było. Dopiero szkoła zweryfikuje to, z czego dziecko będzie mogło skorzystać. To, co nie zostanie sklasyfikowane jako, z punktu widzenia szkoły wartościowe, trzeba będzie odrzucić, żeby nie powiedzieć wyrzucić. Na śmietnik.

Share on facebook
Facebook
Share on linkedin
LinkedIn
Share on twitter
Twitter
Share on linkedin
LinkedIn
Share on pinterest
Pinterest